dopadł ją syndrom 39 i pół
niezaspokojenia
niedorobienia
tkwi biedronka w samym środku diabelskiego młyna, chociaż nie czuje wiatru we włosach ani diablich ogników, ani motyli, ani...
marazm jakiś totalny
taka senność…
„Senność” niedawno biedronka po raz pierwszy obejrzała. rzadko trafia na coś tak dobrego, bo generalnie telewizyjnym oglądaczem biedronka nie jest. ale czasem trafia.
lubi biedronka, gdy film jej jak drzazga pod skórą zostanie. ten został
każdy z wątków daje do myślenia
i zdrada, i wypalenie zawodowe czy twórcze, i oczywiście brak tolerancji dla związków homo
zastanawia się biedronka czasem, czy łatwo byłoby pogodzić się jej z myślą, że któryś z synów będzie miał orientację inną niż powszechnie przyjęta…
chyba nie byłoby to takie trudne. oby związek był udany, oby widziała w oczach dzieci to szczęście. chyba to łatwiejsze dla biedronek niż dla ich męskich połówek. a biedronka przy tym raczej tolerancyjna i nie konserwatywna
oby tylko nie mieli nudnego życia…
„nie chcę pójść do piekła. w piekle na powitanie pokazują ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse. pokazują jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś w odpowiedniej chwili znalazł odpowiednie wyjście. a potem widzisz te chwile szczęścia, które straciłeś śpiąc - to jakby wyglądało twoje życie, gdybyś obudził się w porę”