wtorek, 10 maja 2011

szarość

w świecie biedronki nie ma rzeczy czarnych i białych. i nie chodzi bynajmniej o łaszki, bo te, a i owszem w osiemdziesięciu procentach czarne. 
chodzi o relacje, zasady. chodzi o spojrzenie na codzienność, ale też na sprawy wyższej rangi. biedronka zawsze jest pomiędzy, widzi mnóstwo odcieni szarości. to, w którą stronę ta szarość się skłania, generalnie zależy od towarzystwa dyskutującego na dany problem. tylko że jest to odwrotnie proporcjonalne do reszty. kilka przykladów:
w towarzystwie miłośników italodisco biedronka uchodzi za fankę rocka, ale rockmeni usłyszą, jak przyjemnie nuci się pod nosem "Felicita"
dla Kościoła biedronka jest katolikiem drugiej kategorii, nie przyjmującym bezkrytycznie dogmatów i krytykującym średniowieczne podejście do problemów XXI w, ale w towarzystwie krytykującym księży, ona jedna obstawać będzie, że to także ludzie, mają prawo do błędów, słabości...

mówi się "potulne cielę dwie matki ssie"
a biedronka nie ssie żadnej  

1 komentarz:

ridos72 pisze...

Biedronko jesteś poprostu soba ..