piątek, 7 marca 2014

gdybyś mnie teraz zobaczył


biedronka pomału budzi się z zimowego letargu...

 Tajfunek dotknięty ospą... biedronka chciałaby zabrać mu trochę kropek, bo jego bladziutkie, mięciutkie ciałko całe nimi pokryte. ale się nie da...
biedronka miała ospę dwa razy.
tak, dwa! drugi raz, jak akurat paznokcie na czerwono u tipserki żelem potraktowała.
przyszła do domu, a tu jakiś trądzik na twarzy!!! i na plecach, i na brzuchu. ale to nie może być ospa, bo biedronka jako dziecko już w muchomora się zamieniła.
 w szpitalu biedronkę zdiagnozowano - ospa jak byk!!!
czy ktoś tu wspominał o grach losowych? toż biedronka nawet trójki rzadko trafia, a gra trzy razy w tygodniu, więc chyba nie w tym kierunku idzie biedronkowe szczęście

więc
 tak a propos

"Gdybyś mnie teraz zobaczył"



 jak ktoś lubi Terakowską, pewnie i Ahern się spodoba
biedronka nie jest pożeraczem książek jak mole, ale lubi, i owszem
zaznacza "momenty"
kiedyś je do zeszytów złotych myśli spisywała, a teraz ten blog to w zasadzie jej pamiętnik, może niecodzienny, ale na pewno intymny, więc może tutaj teraz coś ku pamięci zanotuje...

"Życie składa się ze spotkań i rozstań. Ludzie pojawiają się w twoim życiu każdego dnia, witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie. Niezależnie od tego, kto to jest, spotykacie się, a potem rozstajecie."

"Najważniejsze jest nie to, jak wyglądamy, ale rola, jaką odgrywamy w życiu naszych bliskich."

"Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca"

1 komentarz:

Filipek 70 pisze...

hej siostra !! ty też masz widzę okazję być typem wysoce wyjątkowym z medycznego punktu widzenia ??? zaraz padnę normalnie :)))))))
Tajfunkowi życz zdrówka swojemu duuuuuuużo od nas :) a ja podkreślałam ołówkiem ...najbardziej chyba w Ńędznikach namazałam:))))))buziol